Wyścig
Niedziela, 9 maja 2010
· Komentarze(1)
Kategoria TPK
Dzisiaj pojechałem na MTB Tour Gdańsk edycja 1.
I tyle jeśli chodzi o zawody. beznadzieja, beznadzieja, beznadzieja tak w 3 słowach określę swój start.
Po pierwsze jestem totalnym amatorem i startowałem bez SPD - takie starty są bez sesnu. Nie spodziewałem się podium, kwiatów, medali, wywiadów - ale jak zobaczyłem pierwszy podjazd a potem drugi to po pierwszym kółku myślałem że zwymiotuję z wysiłku. W zawodach były 4 kółka - po 3 organizatorzy mnie uratowali :)
Chciałem jeszcze napisać: szacun dla juniorów z Bytowa. Oni chyba jeżdżą całymi dniami. Nawet mi się nie śniło że można tak szybko podjeżdżać i zjeżdżać. :)
I tyle jeśli chodzi o zawody. beznadzieja, beznadzieja, beznadzieja tak w 3 słowach określę swój start.
Po pierwsze jestem totalnym amatorem i startowałem bez SPD - takie starty są bez sesnu. Nie spodziewałem się podium, kwiatów, medali, wywiadów - ale jak zobaczyłem pierwszy podjazd a potem drugi to po pierwszym kółku myślałem że zwymiotuję z wysiłku. W zawodach były 4 kółka - po 3 organizatorzy mnie uratowali :)
Chciałem jeszcze napisać: szacun dla juniorów z Bytowa. Oni chyba jeżdżą całymi dniami. Nawet mi się nie śniło że można tak szybko podjeżdżać i zjeżdżać. :)