Nowy sprzęt i choroba. :( generalnie tragedia
Poniedziałek, 28 czerwca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria Bez roweru
Jak pisałem wcześniej rozerwałem oponę i pogiąłem sztycę. Od tego czasu rower stał bezużytecznie bo nie miałem kasy na kupienie nowego osprzętu. W międzyczasie moją córkę dopadła ospa.
Po dwóch tygodniach zakupiłem nowy sprzęt (szczegóły w opisie roweru) i......... dopadła mnie ospa !!!!!
Siedzę na urlopie na którym chciałem na trzaskać kilometrów na rowerze a tu dupa blada - normalnie szlag mnie jasny trafia....... i na dodatek za oknem zajebista pogoda.
Jedno co dobre moje kolana są w całkiem niezłej kondycji.
Po dwóch tygodniach zakupiłem nowy sprzęt (szczegóły w opisie roweru) i......... dopadła mnie ospa !!!!!
Siedzę na urlopie na którym chciałem na trzaskać kilometrów na rowerze a tu dupa blada - normalnie szlag mnie jasny trafia....... i na dodatek za oknem zajebista pogoda.
Jedno co dobre moje kolana są w całkiem niezłej kondycji.