Fizykoterapia
Niedziela, 30 maja 2010
· Komentarze(2)
Kategoria Bez roweru
Niestety głupota młodości dała o sobie znać i to w 200%. Wysiadły mi kolana od siatkówki - zapisałem się na fizykoterapie (10 zabiegów) także do 10 czerwca rower stoi w domu i się na mnie patrzy :(
10 zabiegów to jest takie minimum po których teoretycznie powinno być lepiej. Za 2-3 miesiące chce zapisać się jeszcze na 15 - mam nadzieję, że obejdzie się bez operacji.
Pozdrawiam wszystkich rowerzystów korzystających z pogody na Pomorzu :)
Michał
10 zabiegów to jest takie minimum po których teoretycznie powinno być lepiej. Za 2-3 miesiące chce zapisać się jeszcze na 15 - mam nadzieję, że obejdzie się bez operacji.
Pozdrawiam wszystkich rowerzystów korzystających z pogody na Pomorzu :)
Michał