Do roboty

Piątek, 9 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Do i z pracy
0500 pobudka i walka z samym sobą - jechać czy nie jechać ??
0520 Pierwszy raz w tym sezonie wyskoczyłem na rowerku do pracy.
Generalnie firmowe siodełko bez pampersa to jest tragedia - 4 litery mnie bolą jak cholera :)
Czas jazdy kolejna porażka (1h 15min) to na swoim Aspecie robiłem ten dystans w około godzinkę z małym kawałkiem (słaby czas tłumaczę sobie początkiem sezonu :)). Troszkę mi szkoda opon na asfalt, ale spłukany jestem na maxa i kendy kwesty zakupie najpóźniej na początku przyszłego miesiąca.
Muszę jeszcze pomyśleć o jakimś innym siodełku o zacięciu sportowym ale troszkę szerszym i wygodniejszym.

Pozdrawiam wszystkich miniętych rowerzystów. :)

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa piewa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]